piątek, 16 grudnia 2011

Wyborcza pisze o....

Plotki z wyższej półki. Miesięcznik "National Geographic" opublikował listę 10 najbardziej literackich miast świata. Czyli takich, które można zwiedzać z konkretną powieścią w ręku albo w których istnieją liczne pamiątki po wielkich pisarzach.


 

Na liście są Edynburg (zwiedzanie śladami "Trainspotting" Welsha czy kryminałów Iana Rankina), Dublin (śladami bohaterów "Ulissesa" Joyce'a), Londyn (od Sherlocka Holmesa, przez Harry'ego Pottera po Dickensa i Szekspira), Petersburg (śladami Raskolnikowa ze "Zbrodni i kary" Dostojewskiego), Paryż (cmentarz Pere-Lachaise, gdzie leży m.in. Oscar Wilde, oraz muzea Hugo i Balzaka), Sztokholm (śladami "Millennium" Stiega Larssona), Santiago de Chile (śladami Pablo Nerudy), Waszyngton (śladami poetów Walta Whitmana i Langstona Hughesa) oraz Melbourne i amerykańskie Portland, które "National Geographic" chwali za świetne biblioteki i wydarzenia literackie.
 
A jakie byłyby nasze propozycje???
Dokąd udamy się zwiedzać?
 

3 komentarze:

  1. proponuję Kotlinę Kłodzką z Olgą Tokarczuk albo Barcelonę z Zafonem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Warszawa z Lalką B. Prusa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czechy ze Szczygłem. I Praga za muzeum Kafki

    OdpowiedzUsuń